Zaskarżenie uchwał jest konieczne ze względu na ochronę praw człowieka i obywatela oraz zakaz dyskryminacji. (…) Muszę działać zgodnie z powierzonym mi mandatem

— mówi Adam Bodnar na łamach „Dziennika Gazety Prawnej”.

Rzecznik Praw Obywatelskich odnosi się do sprawy uchwał ws. powstrzymywania ideologii LGBT, które podjęło ponad 30 samorządów.

Przede wszystkim te uchwały stoją uchwały stoją w sprzeczności z wartością normatywną konstytucji, czyli z jej art. 32., który dąży do tego, by przeciwdziałać wszelkiej dyskryminacji w życiu społecznym, gospodarczym i politycznym

— przekonuje Bodnar.

W zamówionej przez RPO opinii prof. Dawida Sześciło jest mowa o tym, że samorządom, jeżeli chodzi o wolność słowa i wyrażenie stanowisk, wolno mniej niż przeciętnej osobie publicznej czy określonemu politykowi

— dodaje.

Przy okazji wywiadu, Bodnar zaatakował też wojewodę lubelskiego Przemysława Czarnka.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: NASZ WYWIAD. Czarnek: Należy zakazać „marszów równości”. Środowiskom LGBT zależy na wywoływaniu burd i mówieniu o dyskryminacji

Dla mnie takim najbardziej jaskrawym przykładem jest wojewoda lubelski, który wypowiada się na te tematy otwarcie, publicznie. Teraz mówił o zakazie równości. Trudno się spodziewać, by on weryfikował takie uchwały, skoro się z ideowo się z nimi zgadza

— twierdzi RPO.

Zapowiada też zaskarżenie uchwał do sądu.

Na pewno nie zaskarżę jednej i nie będę czekał na precedens. Bardziej zależy mi na tym, by zaangażować różne sądy administracyjne, a na koniec także NSA

— mówi Bodnar.

Mly/dgp